Pawe³ Nastula to jeden z najwybitniejszych polskich judoków wszechczasów. W latach 1994-98 przez ponad 3,5 roku by³ niepokonany zarówno w Polsce, jak i na ¶wiatowych matach. Nie przegra³ ¿adnej walki, pokona³ natomiast w tym czasie oko³o 200 przeciwników. Jest to ewenement na skalê ¶wiatow±. W tym czasie zdoby³ z³oto na Igrzyskach Olimpijskich, Mistrzostwach ¦wiata, Mistrzostwach Europy i Mistrzostwach Polski.
- Mistrz Olimpijski z Atlanty (1996), pi±ty zawodnik Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie (1992).
- Dwukrotny Mistrz ¦wiata (Tokio 1995 i Pary¿ 1997), srebrny medalista Mistrzostw ¦wiata z Barcelony (1991)
- Trzykrotny Mistrz Europy (Gdañsk 1994, Birmingham 1995 i Haga 1996), Vice-Mistrz Europy z Bratys³awy (1999)
- Wygra³ Najbardziej Presti¿owy Turniej Miêdzynarodowy – Jigoro Kano Cup (Tokyo) w roku 1992, a w 1999 by³ drugi.
- Dwunastokrotny Mistrz Polski Seniorów w latach 1991-1999 oraz 2001-2003.
O swoich pocz±tkach z judo Pawe³ Nastula mówi w nastêpuj±cy sposób:
„To jest mi³o¶æ od pierwszego wejrzenia. Gdy mia³em 10 lat mama zaprowadzi³a mnie na AWF i zobaczy³em judo. Wiedzia³em, ¿e to co¶ dla mnie.”
Do sekcji prowadzonej wówczas przez Wojciecha Borowiaka przyjmowali jednak dwunastolatków. Zosta³ wiêc odprawiony z kwitkiem. Wrzaskiem wyperswadowa³ mamie, ¿e nie pójdzie na szermierkê, jak ona chcia³a. Pó¼niejszy mistrz po³o¿y³ siê wówczas na ziemi i zacz±³ p³akaæ. Rycza³ dot±d, a¿ mama dla ¶wiêtego spokoju wróci³a z nim do salki i przekona³a trenera Wojciecha Borowiaka, ¿eby wzi±³ go chocia¿ na próbê.
W Pana klubie judo ucz± siê ju¿ czterolatki - ch³opcy i dziewczynki... czy ka¿dy mo¿e uprawiaæ ten sport?
Tak, ka¿dy od czterech lat nawet do stu. Jest to dyscyplina dla dla wszystkich, rozwijaj±ca sprawno¶æ u dzieci i m³odzie¿y. Starszym pozwala zachowaæ d³ugo kondycjê, zwinno¶æ, odpowiedni± wagê oraz samopoczucie. Judo uczy dyscypliny, systematyczno¶ci, szacunku do przeciwnika, dodaje pewno¶ci siebie. M³ody cz³owiek mo¿e poczuæ siê pewniej i bezpieczniej w sytuacji zagro¿enia na ulicy.
Pesymi¶ci mog± powiedzieæ, ¿e dzieci z pokolenia gier wideo fascynuj± siê sportami walki, ale widzianymi na ekranie telewizora czy komputera... jak zachêciæ m³odych do judo i innych dyscyplin sportowych?
Uwa¿am, ¿e tu jest bardzo du¿a rola rodziców, którzy powinni umieæ zachowaæ proporcje miêdzy czasem po¶wiêconym na siedzenie przy biurku czy komputerze a ruchem. To oni musz± pokazaæ dziecku ró¿ne mo¿liwo¶ci spêdzania wolnego czasu w ruchu, zaprowadziæ na zajêcia sportowe zgodnie z zainteresowaniami dziecka, a czasem nawet "wypchn±æ" na si³ê. Nie musz± to byæ przecie¿ sporty walki, ale np. rower, ³y¿wy, taniec. W moim klubie zauwa¿y³em, ¿e istnieje du¿a grupa rodziców, która coraz czê¶ciej zapisuje dzieci na judo, dostrzegaj±c w nim dobry sposób na ruch, ogólny rozwój, nie my¶l±c wcale o trenowaniu go wyczynowo. Niestety, czêsto rodzice pozbawiaj±c dzieci nawet ruchu w szkole, zwalniaj±c dzieci z zajêæ wychowania fizycznego.
Czy widzi Pan w¶ród m³odych polskich judoków osoby, które maj± szansê powtórzyæ Pana sukces z Atlanty czy Pary¿a
Niestety nie widzê. Teraz mniej dzieci i m³odzie¿y uprawia tê dyscyplin±, co poci±ga za sob± mniejsz± konkurencjê w kraju, a tym samym odbija siê to na ¶wiatowych arenach. Tak jak wspomnia³em wcze¶niej, rodzice niechêtnie patrz± na judo jako sport wyczynowy, dzieci maj± du¿o innych zajêæ: kó³ka zainteresowañ, jêzyki, korepetycje, tañce, inne sporty... Je¶li za¶ chce siê osi±gaæ dobre wyniki w sporcie, trzeba mu siê ca³kowicie po¶wiêciæ i trenowaæ du¿o czê¶ciej ni¿ dwa razy w tygodniu.
|